poniedziałek, września 03, 2007

Zrzut 0907

W końcu! Po raz pierwszy udało mi się sklecić ciemny pulpit, który nie dość że w nocy nie daje po gałach to jest jeszcze przy tym wystarczająco czytelny.

Piloci samolotów przemierzających korytarz powietrzny nad naszym osiedlem ucierpią zapewne na tym fakcie albowiem GAIA, poza wyciskaniem mi w nocy łez z oczu, stanowiła zapewne również mocny punkt nawigacyjny, oświetlając przez okno niezły kawał terenu. Mimo to mam do niej słabość, i zapewne zaproszę ją do siebie gdy tylko znów dni staną się dłuższe.

A tak przy okazji, czyż nie jest zastanawiające, że wciąż sporo podstawowych aplikacji nie zostało przepisanych pod GTK2? Archaiczne i toporne formatki w GTK w przypadku jasnych tematów nie rażą aż tak bardzo, ale na ciemnym tle kłuje w oczy brzydota każdego szarego i kanciastego okienka. Jeszcze dziwniejsze jest to, że taka sytuacja ma miejsce głównie w przypadku narzędzi systemowych, które przecież przewalają się po większości popularnych dystrybucji więc i programistów je rozwijających zapewne nie brakuje.


Przepis:
  • GTK2 - BLINGNOIR
  • ICONS - NUOVEXT + SQUARE + KASUAL (FOLDERS)
  • BERYL - MIRE V2 BLUE
  • WALLPAPER - PERFUMENK
Tapetę z tematem gtk2 zagotować, zalać ikonami i berylem, wymieszać, odstawić w chłodne miejsce. Podawać z martini.

Brak komentarzy: