poniedziałek, lutego 09, 2009

Kersy Śmersy

Skoczkowie , siatkarze, piłkarze ręczni i nożni, kierowcy, bokserzy i pływacy - to przykłady (zazwyczaj jednostkowe) polskich sportowców, którym sporadycznie zdarza się osiągnąć chwilowy sukces. Na bazie tych wydarzeń media tworzą coraz to nowe "małyszomanie", które potem, głównie dla własnych korzyści, eksploatują do granic przyzwoitości. Popyt na sukcesy narodowe jest ogromny więc publika łyka wszystko jak leci. Mnie jakoś te zrywy nie pociągają co nie znaczy, że nie sprawia mi frajdy oglądanie moich rodaków w chwilach ciężkiej walki i zasłużonego triumfu. Wręcz przeciwnie.

W wyścigi F1 dałem się jednak wciągnąć. Przyznaję, że wcześniej tego sportu nie dostrzegałem a zainteresowałem się nim dopiero po sukcesach Roberta Kubicy. Nie uległem co prawda "kubicomanii" ale odczuwałem wielką przyjemność z możliwości spędzenia dwóch godzin wśród ryku silników i pisku opon. Niestety nudne jak flaki z olejem pseudofachowe ględzenie różnych "komentatorzyn" i wałkowanie do znudzenia wciąż tych samych tematów nadal mnie irytują ale za jakiś czas pewnie się do tego przyzwyczaję.

Tak więc w tym roku po raz pierwszy z niecierpliwością czekam na rozpoczęcie nowego, sześćdziesiątego już sezonu Mistrzostw Świata Formuły 1 (już tyko niecałe dwa miesiące!). A ma to być sezon sporych zmian. Czekają nas nowości konstrukcyjne, przetasowania w klasyfikacjach kierowców i podobno większa widowiskowość. Z tej okazji zespół Red Bull'a przygotował dla fanów krótką i obrazową prezentację nadchodzących modyfikacji technicznych, z których główne to KERS, gładkie opony i wąskie spojlery.Ot, taka znaleziona na Wykopie ciekawostka, którą warto obejrzeć.