Nie było łatwo ale szczerze przyznaję, że spodziewałem się czegoś gorszego.
Owszem, domowym budżetem i harmonogramem dnia trzeba teraz zarządzać zupełnie inaczej niż do tej pory a każda wygospodarowana godzina snu jest na wagę złota jednak dziecko wywołuje w nas taką ilość radosnych uczuć, że tych "niedogodności" właściwie się nie zauważa.

Założyłem Mu internetową galerię zdjęć, z której pokaz slajdów możecie obejrzeć obok, z prawej strony, natomiast pełny album jest dostępny na stronie Picasy. Zapraszamy do oglądania i jeszcze raz dziękujemy za Wasze ciepłe słowa, które zamieściliście tutaj, przekazaliście nam telefonicznie lub osobiście. Buźka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz